06.02.2008 r. telefoniczne zgłoszenie od sympatyczki Stowarzyszenia, która w Korytnicy, gm. Sobków, pow. jędrzejowski, na niezamieszkałej, zrujnowanej działce, zauważyła zamkniętego w kojcu psa, w typie owczarka podhalańskiego. Według oświadczenia sąsiada, właściciel zwierzęcia mieszka w innym miejscu i zdążył już zagłodzić na śmierć swojego poprzedniego psa. Tego samego dnia sprawę zgłoszono na posterunek Policji w Sobkowie, którego kierownik wysłał na miejsce patrol. Policjanci nie stwierdzili złego stanu psa, jednak ustnie upomnieli właściciela, mieszkającego w bloku w Korytnicy.
Policja odmówiła udostępnienia nam nazwiska i adresu właściciela, powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych. 07.02.2008 r. nastąpiła osobista wizyta prezes Stowarzyszenia w Komendzie Powiatowej Policji w Jędrzejowie i zasygnalizowanie problemu. II zastępca Komendanta obiecał poruszyć temat interwencji z ustawy o ochronie zwierząt na najbliższej odprawie kierowników posterunków Policji z powiatu. 09.02.2008 r. kontrola na miejscu członka Stowarzyszenia, pod nieobecność właściciela – na niezamieszkałej działce, z pozostałościami walących się budynków, stwierdzono zamkniętego w kojcu psa. Zwierzę było o właściwej wadze, bez zmian skórnych czy ran, bez łańcucha, w skórzanej obroży, w kojcu 2 nieocieplone budy i 2 miski (pusta i z brunatnym szlamem). Pies wykazywał dużą nieufność, cały czas warczał i szybko schował się do budy. 14.02.2008 r. do posterunku w Sobkowie wystosowano pismo z żądaniem ujawnienia danych osobowych właściciela psa – po ich otrzymaniu, ponieważ sytuacja nie wydawała się dramatyczna, wysłano właścicielowi zwierzęcia pisemne upomnienie i ogólne zalecenia dotyczące opieki nad psem. 10.04.2008 r. ponowna wizyta na miejscu nie ujawniła zmian w stanie zwierzęcia i jego warunków bytowych.
