W ostatnich dniach kwietnia 2008 r. zostaliśmy tel. poinformowani przez mieszkankę Jędrzejowa o złej sytuacji bytowej i zdrowotnej psa przetrzymywanego u J. J. w Sudole, gm. Jędrzejów, pow. jędrzejowski. W czasie dwukrotnych wizyt - 30.04.2008 r. i 06.05.2008 r. - na miejscu zastano starszego mieszańca, wychudzonego, z zapaleniem skóry i trudnościami w chodzeniu.
Pies zamknięty był w kojcu z betonową, dziurawą podłogą i dosyć porządną budą, bez wody pomimo upalnej pogody. W czasie drugich oględzin rozmowa z wybitnie niegrzecznym właścicielem, którego agresywne zachowanie całkowicie uniemożliwiło jakikolwiek kontakt intelektualny. W efekcie sprawa zgłoszona została żonie właściciela, która zgodziła się na zawiezienie przez nas psa do weterynarza. Lekarz stwierdził poważne zapchlenie i zarobaczenie psa (podano odpowiednie środki), zapalenie skóry, stawów i chorobę serca. Przepisano odpowiednie leki, a właścicielkę zobowiązano do ich podawania i kontynuacji leczenia u weterynarza.