Aktualności

Sterylkobus SOZ ma wakacje

Po pierwsze, ekipa była już mocno zmęczona.
Po drugie, w lato trochę za gorąco dla operowanych zwierząt (i nie chodzi o przyczepę, bo ta ma klimatyzację, ale o warunki opieki pooperacyjnej).
Po trzecie, i tutaj banał, skończyły się nam pieniądze. Jeśli uda się coś uzbierać, to może wyjedziemy jeszcze jesienią. Oczywiście od początku było wiadomo, że znacznie łatwiej zbiera się na Maksia bez łapki, czy dzielną kocicę, która karmi siedmioro kociąt... Niestety, profilaktyka w Polsce nigdy nie była w cenie.