header mask 90h

Działalność

 
 
 
 
Jako jedyna organizacja w Polsce budujemy flotę sterylkobusów

 

Bardzo szybko po rozpoczęciu działalności zorientowaliśmy się, że jedynym skutecznym i humanitarnym sposobem zmniejszenia liczby bezdomnych psów i kotów w Polsce są ich kastracje - darmowe lub bardzo tanie i powszechne.

Dlatego od 2017 r. wytrwale realizujemy nasz autorski projekt kastracji mobilnych "Nadjeżdża sterylkobus...". Jest on dedykowany terenom wiejskim i polega na promowaniu wśród ich mieszkańców kastracji zwierząt domowych oraz zwiększaniu dostępu do tych zabiegów.

Najpierw sami, w ciągu kilku lat, przeprowadziliśmy 40 akcji na polskich wsiach w różnych częściach kraju, podczas których wykastrowaliśmy 1776 psów i kotów.

Następnie, już doświadczeni, rozpoczęliśmy budowę floty sterylkobusów. Celem do którego dążymy jest 16 przyczep - po 1 na każde województwo.

I tak, w październiku 2020 r. do woj. warmińsko-mazurskiego przekazaliśmy sterylkobus SOZ Północ (w użyczenie otrzymało go Stowarzyszenie Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt w Dąbrównie).

Z kolei we wrześniu 2021 r. sterylkobus SOZ Mazowsze trafił do woj. mazowieckiego (w użyczenie otrzymało go Stowarzyszenie Na Rzecz Ochrony Zwierząt Nasielsk).

Natomiast w czerwcu 2024 r. sterylkobusem SOZ Małopolska obdarowaliśmy woj. małopolskie (w użyczenie otrzymało go Skawińskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt).

Każda kastracja wykonana w sterylkobusie jest niezwykle cenna, dlatego że dotyczy zwierząt, które w innych okolicznościach nigdy by nie trafiły do weterynarza, a co dopiero na taki zabieg.

Bardzo pilnujemy jakości wyposażenia, staramy się kupować coraz lepsze stoły operacyjne, lampy zabiegowe czy narzędzia chirurgiczne. Nasza ostatnia przyczepa kosztowała 127 tys. zł. Dla nas to zawrotna kwota i musieliśmy ją zbierać aż 2 lata. Natomiast przy wystarczających finansach moglibyśmy co roku wypuszczać w świat nowy sterylkobus!

Więcej informacji o naszym projekcie znajdziesz tutaj: https://www.obrona-zwierzat.pl/kastracje/nasze-akcje-kastracji/1639-projekt-nadjezdza-sterylkobus-mobilna-sterylizacja-psow-i-kotow.html

https://www.facebook.com/sterylizacjemobilne/?ref=bookmarks

Stowarzyszenie Obrona Zwierząt
Organizacja Pożytku Publicznego
1,5% podatku: KRS 0000292939


Główne punkty naszej działalności:

KASTRACJE PSÓW I KOTÓW - wykonywane w celu humanitarnego i cywilizowanego zmniejszania populacji bezdomnych zwierząt. Cały czas samodzielnie finansujemy przeprowadzanie tych zabiegów u naszych podopiecznych, ponadto częstokroć partycypujemy w kosztach ich wykonywania u zwierząt posiadających niezamożnych właścicieli - chociaż o tyle zapobiegamy narodzinom kolejnych niechcianych zwierząt. Chęć dokonywania kastracji swoich psów i kotów jest dowodem postępowego i ekologicznego stosunku przynajmniej części ludzi do zwierząt. Dlatego też niezwykle istotne jest dla nas upowszechnianie wśród jak najszerszego kręgu społeczeństwa idei i konieczności przeprowadzania sterylizacji i kastracji, jako skutecznej i humanitarnej metody ograniczania problemu bezdomności zwierząt.
 
ADOPCJE BEZDOMNYCH ZWIERZĄT - prowadzone w tym samym, w/w celu. Ale że nie działamy jak przeciętne gminne schronisko, nie wydajemy zwierząt byle komu i byle gdzie. Wartością samą w sobie jest ich adopcja do sprawdzonych, odpowiedzialnych ludzi, a nie samo pozbycie się zwierzęcia. Wymaga to od nas nakładu czasu, pieniędzy i wielu zabiegów logistycznych. Konieczne są rozległe kontakty, poinformowanie maksymalnie dużej liczby osób (m.in. w celu dotarcia do szerszej grupy odbiorców nawiązaliśmy współpracę z TVP Kraków), umieszczenie wielu ogłoszeń (w gazetach, internecie), plakatów, prowadzenie kontroli przed- i poadopcyjnej, w razie konieczności zapewnienie transportu do nowego miejsca pobytu. Jest to najbardziej skomplikowany i pracochłonny zakres naszych działań, ale i najważniejszy, a udana adopcja to prawdziwy sukces.
 
INTERWENCJE - dotyczące niehumanitarnego uśmiercania zwierząt, bądź znęcania się nad nimi. Pomysłowość ludzka w zadawaniu cierpienia psom, kotom czy zwierzętom gospodarskim często znacznie przekracza zachowania wyliczone w art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt. Najczęściej mamy do czynienia z utrzymywaniem zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, brakiem opieki weterynaryjnej, zaniechaniem karmienia i pojenia lub celowym rozmnażaniem zwierząt, tylko po to, by je potem zabijać lub pozostawiać same sobie. Często informowani jesteśmy o stadach 20-30 na wpół dzikich i wygłodzonych psów, trzymanych na prywatnych posesjach przez bezmyślnych i bezdusznych właścicieli. Sprawdzamy każde, nawet najbardziej nieprawdopodobne zawiadomienia (niestety w 99% przypadków okazują się one prawdziwe), co wymaga od naszych członków dużej dyspozycyjności, mobilności i odporności psychicznej.
 
WYKONYWANIE ORZECZEŃ O PRZEPADKU ZWIERZĘCIA – do którego zobowiązuje nas ustawa o ochronie zwierząt. Najczęściej jest on orzekany w wyniku znęcania się nad zwierzęciem, hodowania lub utrzymywania bez zezwolenia chartów lub ich mieszańców albo psów rasy uznawanej za agresywną. Ponieważ ustawodawca nałożył na nas kolejne obowiązki, nie gwarantując jednocześnie skutecznych narzędzi działania, wykonywanie przepadków zwierząt jest trudne i wysoce niewdzięczne. Ponadto w praktyce nie zawsze odzyskujemy poczynione przez nas nakłady, a jeśli nawet, to z wielkim opóźnieniem i po wielu monitach z naszej strony (pomimo że ustawa o ochronie zwierząt kosztami wykonania przepadku obciąża skazanego).
 
MONITORING PROBLEMU BEZDOMNOŚCI ZWIERZĄT - od kilku lat uczestniczymy w monitorowaniu działalności schronisk dla zwierząt, hycli oraz polityki gmin i urzędów wobec bezdomnych zwierząt. Zbieramy i udostępniamy dla szerokiej publiczności uzyskane informacje źródłowe lata 2006-2012, od roku 2013, ponadto na ich podstawie wszczynamy postępowania karne, cywilne i administracyjne. Monitorujemy w ten sposób problem bezdomnych zwierząt w jego wymiarze publicznym.

Naszej aktywności nie należy odbierać jedynie na poziomie emocjonalnym, jako działalności, która może zainteresować co najwyżej ekologa i miłośnika zwierząt. Nawet jeśli ktoś nie darzy zwierząt jakimiś specjalnie ciepłymi uczuciami, po prostu je toleruje, ledwo zauważając ich obecność i ich dobrą albo złą dolę, to z pewnością ma dla niego znaczenie chociażby wygląd polskich ulic z bezdomnymi, wałęsającymi się psami, koty koczujące w śmietnikach, watahy zdziczałych psów w lasach, zwłoki zabitych bezpańskich zwierząt, leżące na poboczach dróg, roznoszenie chorób i przypadki pogryzień, a nawet zagryzień ludzi przez psy. To są problemy nie tylko estetyczne, a dotykające każdego z nas. My, jako wolontariusze, dobrowolnie ponosimy ich ciężar, pomimo że nie mamy żadnego finansowego ani instytucjonalnego wsparcia ze strony podmiotów ustawowo zobowiązanych  do rozwiązywania tych problemów.

analytics  Google Analytics