Opiniowanie uchwał gminnych
Oświadczenie Stowarzyszenia z dnia 8 lutego 2012 r. dot. opiniowania uchwał gminnych
Do organizacji społecznych statutowo zajmujących się ochroną zwierząt napływa fala projektów uchwał rad gminnych w sprawie programu opieki na zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. Na skutek ostatniej nowelizacji ustawy z dnia 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt, wszystkie gminy mają podjąć w/w uchwały do końca marca, a w tym celu uzyskać opinię organizacji społecznych.
Ustawowy cel opiniowania uchwał rad gminnych rozumiemy tak, że choć nie są one dla uchwałodawcy wiążące, to jednak rady gmin powinny zapoznać się ze szczególnym punktem widzenia organizacji społecznych i z ich doświadczeniem, po to, aby uchwały lepiej realizowały cele ochrony zwierząt.
Z pewnością celem opiniowania takich programów nie jest badanie ich zgodności z prawem, bowiem organizacje nie mają takich kompetencji ani możliwości, gdyż należy to wyłącznie do odpowiednich organów państwa.
Tymczasem większość nadsyłanych nam projektów uchwał jest rażąco niezgodna z prawem. Na długiej liście uchybień najczęściej występuje brak wskazania:
- konkretnego (z adresu), legalnego, zarejestrowanego schroniska, któremu gmina zlecać będzie opiekę nad bezdomnymi zwierzętami,
- konkretnego gospodarstwa rolnego dla wymagających gminnej opieki zwierząt gospodarskich,
- wysokości środków finansowych przeznaczonych na realizację programu.
Opiniowanie takich uchwał staje się więcbezcelowe, bo jakiekolwiek opinie, poglądy czy rady są w tej sytuacji pozbawione określonego przedmiotu. Patologię pogłębia niewiążący status opinii. W związku z tym, trudno oprzeć się wrażeniu, że zwracanie się o bezcelowe, bezprzedmiotowe i niewiążące opinie ma na celu jedynie wciągnięcie organizacji społecznych w sferę biurokratycznej fikcji i tym samym przerzucenie na nie części odpowiedzialności za dowolną realizację takich blankietowych, wadliwych uchwał. Nawet jeśli nie jest to odpowiedzialność formalna, a tylko moralna.
Nie zakładamy złej woli funkcjonariuszy gmin, bo rozumiemy ich trudną sytuację, spowodowaną coraz gorszą jakością prawa ochrony zwierząt. Na przykład nie podejmujemy się rozstrzygać czy „wyłapywanie” jest tożsame z „odławianiem”, czy też nie (art. 11 ust. 1 ustawy oraz rozporządzenie wykonawcze, w porównaniu do art. 11a ust. 2 pkt 3 ustawy). Dalej - co konkretnie oznacza wymóg „zapewnienia miejsca” bezdomnym zwierzętom w schronisku i jak się to ma do ich dalszego losu, skoro po nowelizacji ustawy nie trzeba już o nim rozstrzygać w uchwałach? Czym różni się „poważne zagrożenie” (art. 11 ust. 3 ustawy) od „bezpośredniego zagrożenia” (art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy), kto i jak będzie kwalifikował takie przypadki i czy to oznacza, że dowolne zwierzę bezdomne może być uśmiercone zamiast opiekowania się nim w schronisku? Projekty uchwał też oczywiście nie zawierają odpowiedzi na te pytania.
Nie możemy zatem odpowiedzialnie wypowiadać się nawet o konkretnych rozwiązaniach gminnych przyjętych w ramach takiego prawa, bo sposób ich realizacji jest nieprzewidywalny. Nie możemy więc godzić się z założeniem, że skoro prawo rangi ustawowej jest złej jakości, to tym bardziej można psuć je dalej i sprowadzać do jedynie pozorów ochrony zwierząt.
Dlatego Stowarzyszenie Obrona Zwierząt odmawia opiniowania programów gminnych powstałych na podstawie art. 11a ustawy o ochronie zwierząt. Stowarzyszenie nie będzie brać udziału w procesie uchwałodawczym na wyżej opisanych zasadach, bo nie ma zamiaru uczestniczyć w legitymizowaniu złego prawa, którego jedynym celem jest stworzenie mechanizmów pozorowanej opieki nad bezdomnymi zwierzętami, która sprawowana za publiczne pieniądze nadaje bezdomnemu zwierzęciu status tylko i wyłącznie odpadu komunalnego.