Wakacje rozpoczęte!
Hołota wyruszyła na urlopy, porzucając przy okazji swoje zwierzęta. Jak zwykle na początku lipca, notujemy masowy wzrost zgłoszeń o błąkających się, porzuconych psach. Często w fatalnym stanie fizycznym: pogryzione przez inne psy, poturbowane przez samochody, chore. 6 lipca 2013 r. trafiła do nas suczka z ogromnymi, pękającymi guzami listwy mlecznej. Nowotwór jest tak wielki, że nie mógł pojawić się i urosnąć z dnia na dzień, poza tym zwierzę jest łagodne i garnie się do ludzi, a więc nie przyszło na świat na wolności. Suczka będzie oczywiście operowana, ale rokowania są złe. Prosimy o kontakt każdego, kto rozpoznaje tego psa. A właścicielowi życzymy długiej i bolesnej śmierci, dokładnie takiej, na jaką skazał swoje zwierzę, porzucając je w takim stanie.
Lana szczęśliwie przebyła operację (koszt 600 zł) oraz rehabilitację, a 1 sierpnia 2013 r. znalazła nowy dom w woj. świętokrzyskim.